Informacje

Mama w policyjnym mundurze

Data publikacji 26.05.2024

Doświadczenie macierzyństwa stawia kobiety wobec wielu wyzwań, przemienia nie tylko je, ale także przyjętą przez nie perspektywę życiową, zawodową i społeczną. Niespodziewanie pozwala na wejście nowego, zupełnie nieprzewidzianego scenariusza, na nieoczekiwane zwroty akcji i na pielęgnowanie nie tylko dzieci, ale i własnych pasji. O tym opowiedzą nam bohaterki dzisiejszego dnia – funkcjonariuszki Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach.

Każdego dnia zakładają policyjny mundur dbając o bezpieczeństwo nas wszystkich. Dla swoich pociech codziennie są: bohaterkami, wzorem do naśladowania, dumą, opoką, a przede wszystkim kochaną mamą. One nigdy nie mówią swoim dzieciom, że nie mają czasu, że są zmęczone, że miały ciężki dzień w służbie. Nie oczekują nic w zamian, nie szukają poklasku – chcą jedynie szczęścia dla swoich dzieci. Służba w policji nie należy do łatwych. Nie raz wymaga poświęceń i ogromnego zaangażowania. Dokładnie to samo można powiedzieć o wychowywaniu dzieci. Mimo to, policjantki - mamy, doskonale radzą sobie z takim podwójnym, jakże ważnym obowiązkiem. Ale o tym najlepiej opowiedzą nam one same.

st. asp. Bożena Olejniczak – Kierownik Rewiru Dzielnicowych
- Jesteś policjantką od 16 lat… Co według Ciebie jest kluczem do pogodzenia pracy zawodowej i życia rodzinnego?
- Pogodzenie obowiązków rodzinnych z pracą zawodową nie należy do łatwych zadań, ale jest możliwe, jeżeli praca jest pasją, którą popierają najbliżsi. Bycie policjantką nie należy do łatwych zawodów, to nie tylko praca ale służba, gdzie trzeba być dyspozycyjnym 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i nie ma tu taryfy ulgowej dla kobiet. Po kilkunastu latach pracy mogę pochwalić się, że osiągnęłam sukces nie tylko osobisty, ale i zawodowy. Zdobyłam to dzięki swojej pracy, zaangażowaniu, ale też przede wszystkim zrozumieniu moich bliskich, którzy byli i są dla mnie ogromnym wsparciem. Dodam jeszcze, że 26 maja to szczególna data. Tego dnia świętuję podwójnie - nie tylko dzień mamy, ale także rocznicę wstąpienia do służby w poddębickiej jednostce.
mł. asp. Aneta Ignaszak – funkcjonariuszka Posterunku Policji w Wartkowicach
- Aneta, a według Ciebie? W jaki sposób godzisz te dwie role?
- Kluczem do pogodzenia pracy w policji z macierzyństwem jest dobra organizacja czasu i pomoc najbliższych. Zdarza się, że w czasie wolnym jest pilna potrzeba pójścia na służbę bo na przykład ktoś zaginie. Służba w policji nie należy do łatwych – jest niebezpieczna, nigdy nie wiadomo co nas spotka, na co dzień mamy do czynienia z przestępcami i jesteśmy świadkami ludzkich tragedii. Często też jesteśmy pierwszymi osobami, które niosą pomoc, pełnimy rolę ratowników i psychologów. Pomimo to, jestem szczęśliwa i dumna z bycia policjantką od ponad 13 lat, tym bardziej, że było to moim marzeniem z dzieciństwa. Kiedy wracam po służbie do domu, to staję się pełnoetatową mamą dla moich cudownych dzieci. To właśnie one wynagradzają trud codziennej służby i dzięki nim zapominam o tym co złe. Bycie mamą to cudowny dar i najpiękniejsze uczucie na świecie.
asp. Małgorzata Rzepecka – funkcjonariuszka Zespołu do spraw Nieletnich i Patologii
- Jesteś mamą czwórki dzieci. Jak łączysz służbę z ich wychowywaniem?
- Tak, mam czworo dzieci. Dwoje z nich urodziłam przed wstąpieniem do służby. Rozpoczynając kurs podstawowy moi synowie mieli 8 lat i 3 latka. Rozłąka z nimi była trudnym doświadczeniem, jednakże pomoc najbliższej rodziny pozwoliła mi realizować swoje cele zawodowe i zdobywać nowe doświadczenia. Dziś, synowie są już dorośli, natomiast w dalszym ciągu mam tę przyjemność przeżywania uroków macierzyństwa ze względu na dwie młodsze córeczki. Połączenie służby i wychowywanie dzieci jest dużym wyzwaniem. Wymaga sporych umiejętności logistycznych i wsparcia najbliższych. Jednak jak pokazuje życie można spełniać się zarówno zawodowo, jak i w roli mamy.
asp. Z. S. – policjantka Komisariatu Policji w Uniejowie
- Czy bycie mamą pomaga w pracy w policji?
- Bycie mamą to nie lada odpowiedzialność i wyzwanie. Będąc mamą, każda z nas jest odpowiedzialna za dziecko od pierwszych jego dni. Ciągle mamy obawy czy jesteśmy wystarczająco dobre, czy wystarczająco staramy się pokazać jak postępować w życiu, by nasze pociechy potrafiły kochać, szanować samych siebie i innych, by wierzyły w siebie i potrafiły z odwagą wkraczać w życie stawiając sobie cele i dążąc do ich realizacji. Wychowanie dziecka to wielozadaniowość każdego dnia na wielu poziomach życia, pełna gotowość i oddanie, tak jak w mojej pracy. Moja córka i jej wychowanie uczy mnie cierpliwości, daje mi wiarę i siłę, uszlachetnia mnie, co na pewno przekłada się na moją pracę jako funkcjonariusza policji.
st. post. Kinga Figurska – policjantka Komisariatu Policji w Uniejowie
- Kinga, z jakimi wyzwaniami musi się mierzyć mama w mundurze?
- Łączenie pracy zawodowej i obowiązków związanych z macierzyństwem nauczyło mnie trudnej sztuki planowania i zarządzania wolnym czasem, którego tak naprawdę nie mam zbyt wiele. Najtrudniejsze w tej pracy były i są dłuższe wyjazdy służbowe związane z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych, które powodują nieobecność w domu, co niesie automatycznie tęsknotę za rodziną. Nie jest łatwo wykazywać się dyspozycyjnością i być mamą na pełen etat, ale służba sprawia mi wiele satysfakcji.
st. sierż. M. D. - policjantka Wydziału Kryminalnego
- Jesteś oddana służbie, ale spełniasz się też w roli matki. Czy trudno być zarazem dobrą mamą i dobrą policjantką?
- Pojawienie się dziecka w życiu zmienia dosłownie wszystko. Trzeba przewartościować swoje priorytety i pogodzić macierzyństwo z pracą. To wyzwanie każdej kobiety, która zamierza być czynna zawodowo. Bycie mamą wcale nie oznacza ciągłych wyrzeczeń, rezygnowania z siebie i poświęcania swoich ambicji i marzeń. Oczywiście, godzenie pracy i obowiązków związanych z dzieckiem wymaga wprawy, ale łączenie tych dwóch ról jest jak najbardziej możliwe, daje satysfakcję i poczucie spełnienia.
st. post. Róża Błaszczyk - Cybulska – policjantka Zespołu Patrolowo – Interwencyjnego
- Róża, mając dziecko zdecydowałaś się na służbę w policji. Dlaczego?
- Zdecydowałam się na służbę w policji, ponieważ zawsze fascynował mnie ten zawód, podziwiałam policjantów za ich odwagę i poświecenie. Praca policjanta to przede wszystkim służba dla drugiego człowieka i czerpanie satysfakcji z pomagania innym. Cenię sobie ten brak monotonii i rutyny, ponieważ każdy dzień wygląda inaczej. Poza tym, wykonując ten zawód mamy okazję do wzbogacenia swojej wiedzy, zdobywania nowych uprawnień i umiejętności.
- Czy córka trzymała kciuki za przyszłą panią policjant?
- Tak, oczywiście. Chociaż rozłąka z córką nie była łatwym czasem, to dziś moje dziecko jest dumne z mamy policjantki.

Dziękuję za inspirującą rozmowę. I tego życzymy wszystkim mamom – niech matczyna wrażliwość pomaga w rozwoju osobistym i… zawodowym!

starszy sierżant Alicja Bartczak

 

  • Policjantki - mamy wraz ze swoimi dziećmi.
  • Policjantki - mamy wraz ze swoimi dziećmi.
  • Policjantki - mamy wraz ze swoimi dziećmi.
  • Policjantki - mamy wraz ze swoimi dziećmi.
  • Policjantki - mamy wraz ze swoimi dziećmi.
  • Policjantki - mamy wraz ze swoimi dziećmi.
  • Policjantka wręcza kwiatka mamie.
  • Mama policjantka z córką.
  • Mama z 2 dzieci.
  • Policjantki - mamy wraz ze swoimi dziećmi.
Powrót na górę strony